Autor |
Wiadomość |
Swifey |
Wysłany: Czw 1:51, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
Tez mam 20 lat. Napisz do mnie wiadomosc podam ci numer gg i mozemy pisac do woli |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:30, 20 Gru 2013 Temat postu: |
|
mol_ksiązkowy napisał: | Anonymous napisał: | A co mol_ksiązkowy poczytuje? |
Wszystko poza fantasy, która w ogóle mnie nie zainteresowała. Dużo SF, a także rzeczy stricte naukowych i filozoficznych-szczególnie filozofia antyczna.
Obecnie na tapecie:
Darwin-o powstawaniu gatunków
Dawkins-rzeka genów
Greene-piękno wszechświata
Lem-dzienniki gwiazdowe
Reymont-wampir |
to ciekawie... A poza książkami coś jeszcze jest na tapecie? |
|
|
mowmierni |
Wysłany: Czw 16:07, 19 Gru 2013 Temat postu: |
|
Co słychać u was? piszecie tutaj jeszcze? czy macie swoje gg i tylko tam teraz rozmawiacie ? jak to wygląda? pozdrawiam was serdecznie. |
|
|
mol_ksiązkowy |
Wysłany: Pon 16:48, 16 Gru 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | A co mol_ksiązkowy poczytuje? |
Wszystko poza fantasy, która w ogóle mnie nie zainteresowała. Dużo SF, a także rzeczy stricte naukowych i filozoficznych-szczególnie filozofia antyczna.
Obecnie na tapecie:
Darwin-o powstawaniu gatunków
Dawkins-rzeka genów
Greene-piękno wszechświata
Lem-dzienniki gwiazdowe
Reymont-wampir |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:45, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
A co mol_ksiązkowy poczytuje? |
|
|
mol_ksiązkowy |
Wysłany: Śro 21:44, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
Astridowa napisał: |
A ja jak już wspominałam moje hobby różni się nieco a w bibliotece czy księgarni czy chociażby w kinie trudno mi byłoby nawiązać kontakt z kimkolwiek.
|
Ano racja, na moim małym zadupiu kiedy wejdę do biblioteki czy księgarni, to jedynym gościem prócz mnie jest przeciąg, który raczył wejść tam razem ze mną. To nie są miejsca do poznawania ludzi, bo ludzie tam nie chodzą.
Ja mam problem podobnej lecz ciut innej maści. Wyjść, to może i czasem jest gdzie, ale w sumie po jakiego ch**? Mam pecha do poznawania ludzi na tak mizernym poziomie intelektualnym, że czasem chce się płakać. Odezwij się jak człowiek kulturalny, to potraktują Cię jak nadętego bufona.
Poza tym w małych miasteczkach pierwszymi pytaniami, po "hej, co tam?" są "gdzie pracujesz, ile zarabiasz, jaki masz samochód, gdzie mieszkasz..". I rób co chcesz |
|
|
Astridowa |
Wysłany: Śro 0:18, 11 Gru 2013 Temat postu: |
|
MrWhite Odezwałam się na gg
Natomiast Excalibur88 troszkę to nie fair zabrzmiało. Tak, mam dopiero 20 lat ale jakoś po ukończeniu gimnazjum zaczęłam się tak czuć i wiek chyba nie ma tu nic do rzeczy. Równie dobrze jakaś pani czy pan po 50 może być przebojową i osobą, która ma świetny kontakt z innymi i nie myśli o smutku czy samotności Po to chyba są tutaj te przedziały wiekowe, różnie to w życiu bywa.
A ja jak już wspominałam moje hobby różni się nieco a w bibliotece czy księgarni czy chociażby w kinie trudno mi byłoby nawiązać kontakt z kimkolwiek.
Astro Pewnie, trzeba próbować. Na pewno się odezwę. Z Twoimi słowami mogę się jak najbardziej zgodzić. |
|
|
Astro |
Wysłany: Wto 2:04, 10 Gru 2013 Temat postu: |
|
Niestety poprzez współczesne możliwości natychmiastowego kontaktu z dowolnym miejscem na Ziemi, stajemy się coraz bardziej zamknięci w sobie i samotni. Z drugiej strony, nawet pośród grona znajomych nadal możemy czuć się niezrozumiani i całkiem wyobcowani. Otwarcie się dla kogoś nieznanego zwykle przynosi pewien stopień niepewności i braku zaufania.
Prawdopodobnie znajduję się na drugim końcu Polski, ale skoro los skierował mnie już na to forum to chętnie podzielę się słowem na jakikolwiek wynikły temat.
Najczęściej wykorzystywany komunikator GG: 7685350
ps. w razie braku odzewu prawdopodobnie morduję się z życiem codziennym... |
|
|
MrWhite |
Wysłany: Pon 20:53, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Również i ja chętnie z Tobą porozmawiam; moje GG 49342022 |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 20:33, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Gdybyś chciała po prostu pogadać obojętnie na jaki temat to moje gg 6041811 |
|
|
Excalibur88 |
Wysłany: Pon 16:54, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Masz dopiero 20 lat, tutaj są ludzie którzy mają po 50 i więcej, w ich przypadku nawiązanie nowych znajomości jest rzeczywiście trudne Może zapisz się na jakieś zajęcie w stylu taniec, fitness itp? Tam zawsze można poznać sporo osób a nic tak nie łączy jak wspólne hobby |
|
|
MrWhite |
Wysłany: Pon 16:40, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Dokładnie tak samo jest ze mną. Miałem kiedyś sporo znajomych, ale wszystko z czasem wygasło. Został mi kumpel, ale wyjechał na studia za granicę i tak zostałem sam. Nieśmiałość raczej nie jest moim problemem, tylko po prostu nie mam możliwości poznania nowych ludzi, bo przeważnie siedzę w domu. A z tym poznawaniem ludzi na ulicy to masz rację, że takie historie zdarzają się w książkach i komediach romantycznych. A życie wygląda zupełnie inaczej, jest bardziej szare i nie tak zjawiskowe.
A co do sylwestra to chyba też muszę się pogodzić z sytuacją, że spędzę go w domu. Miałem plany, by spędzić go na rynku w Krk i myślałem, że jak napiszę tutaj, gdzie jest sporo osób z takim samym problemem jak ja mam, to będzie jakiś odzew. Ale nie ma.
Co do "iścia" samemu na koncert to też strasznie się tego obawiałem. Nawet miałem już bilet i do ostatniej chwili się wahałem. Ale zrobiłbym największe głupstwo gdybym zrezygnował. Z tego co zauważyłem, to też sporo osób było samych. Tak więc od razu postanowiłem do kogoś zagadać i na te kilka godzin poznałem 4 osoby. Więc nie było źle a nawet spoko. A koncert był genialny. I następnym razem gdybym miał iść na koncert sam, albo namawiać kogoś na siłę, by tylko poszedł bo ja chcę iść a w ogóle nie znał i nie interesował się danym artystą to bez wahania poszedłbym sam.
Też uwielbiam koty, ale niestety nie mam żadnego. Miałem kiedyś jednego, ale zdechł ze starości bo miał ponad 14 lat. A nowego rodzice już nie pozwolili przygarnąć. Tak więc zostały mi tylko koty z Internetu |
|
|
Astridowa |
Wysłany: Pon 15:30, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Witaj Dziękuję za odzew!
No dokładnie. Staram się osobiście walczyć ze swoją nieśmiałością ale na tyle nie jestem jeszcze pewna siebie, żeby pójść np. do parku i podejść do grupki ludzi i zacząć konwersację. Czasem wydaje mi się, że przez takie przypadki ludzie poznają się jedynie w filmach czy książkach .
Kiedyś miałam znajomych, nie powiem, że nie. Dziś została mi jedna koleżanka, która niestety rzadko potrafi znaleźć dla mnie czas. Jedyną osobą, na którą mogę liczyć jest moja mama, to z nią robie sobie wypady do kina, na zakupy, spacery. Nie jest mi z tym źle, wręcz przeciwnie bo dogadujemy się świetnie na kontaktach koleżeńskich ale wiadomo, że chciałabym mieć też innych znajomych. Ogólnie też uważam się za osobę ugodową, z którą łatwo się dogadać i starałam się nawiązać kontakt z kuzynką mimo iż była między nami dosyć sporawa różnica wieku.
Gratuluję Ci, bo ja gdybym miała iść sama to raczej z tego koncertu bym zrezygnowała
O Sylwestrze nawet nie myśle, w sumie od dawna przestałam się nim cieszyć bo właśnie uważam, że człowiek z roku na rok jest coraz starszy i bardziej samotny? W każdym razie mam nadzieje, że może przez ten czas coś się u Ciebie zmieni, że jakoś nam się uda
A kociak nie jest mój ale jestem miłośniczką tych zwierzaków, posiadam dwa. I wykorzystuje je do żarcików pod tytułem "Kiedy będę stara wyląduje ze stadem kotów" |
|
|
MrWhite |
Wysłany: Pon 14:03, 09 Gru 2013 Temat postu: |
|
Cześć.
No właśnie ja też tu zaglądnąłem z tego samego powodu co Ty. W pełni rozumiem Twój problem. Chciałbym poznać nowych znajomych. Próbowałem na czatach, ale tam się nie da. Na ulicy też nie stanę i nie będę nikogo zaczepiał i pytał czy zostanie moim znajomym. Też lubię chodzić do kina ale po prostu nie mam z kim. Ostatnio był koncert, na który zawsze chciałem iść, ale co, jak nie miałem towarzystwa - więc poszedłem sam. Teraz zbliża się sylwester i pewnie spędzę go w domu. Kiedyś jeździłem ze znajomymi po całej Polsce a nawet za granicę, by poszaleć w tę noc, a teraz niestety wszystko się zmieniło. Niestety mieszkam w woj. podkarpackim, więc trochę daleko, ale mam nadzieję, że i Tobie i mi los się odmieni na lepsze...
PS.
Fajny kociak w avatarze Twój? |
|
|
Astridowa |
Wysłany: Pon 0:58, 09 Gru 2013 Temat postu: Tak po prostu |
|
Witam. Jestem na tym forum własciwie chyba z tego powodu co wszyscy tutaj . Mianowicie szukam kogoś, mniej więcej w moim wieku, żeby po prostu porozmawiać. Jestem chyba tak zdesperowana ale na prawdę nigdzie nie potrafię poznać jakichś normalnych ludzi. Próbowałam na prawde wielu opcji przez internet i nic. W życiu jest tak samo a nawet gorzej. Jestem taką szarą myszą jeżeli chodzi o nawiązywanie nowych kontaktów poza tym nie mam bladego pojęcia gdzie szło by kogoś poznać. Wszyscy mówią, żebym wyszła na miasto, do jakiegoś klubu ale mnie to zupełnie nie kręci. Jestem raczej spokojna ale nie jestem też nudziarą, żeby nie było. Uwielbiam się śmiać i śmieje się nawet z najbardziej bzdurnego żartu. Moje zainteresowania nie są jakoś mega specjalne, kocham czytać książki, nałogowo chodziłabym do kina i często gram na konsoli. Mam 20 lat, na imie mi Monika. Mieszkam w województwie Śląskim. W sumie powinnam przedstawić się na początku ale mniejsza o to Marzy mi się, żeby mieć po prostu jakąś koleżankę czy kolegę, żeby wspolnie wyjść do kina, na spacer, cokolwiek! Jak na razie wolny czas zapycham sobie nowymi serialami i wyżej wymienionymi zainteresowaniami. Mało kiedy wychodzę z domu i w tym okresie zimowym dopada mnie mała chandra. Nie wiem co powinnam jeszcze tu dodać. i chyba jak na pierwszą wiadomość jest zbyt chaotycznie. |
|
|