Autor |
Wiadomość |
cdsx |
Wysłany: Nie 6:04, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
W barze:
- Zimny Lech proszę!
Barman na to:
- Nieładnie tak się wyrażać.
- To jak mam mówić?! Jarek z pianką?! |
|
|
radyjko |
Wysłany: Wto 16:59, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ciacho? Niezalogowany napisał: | Hyhyhyhy - niezłe!
Jutro o 15,00 pierwsza rozmowa kwalifikacyjna;))) Trzymajcie kciuki;)
Jak będę rozmawiał z Kobietami to moje szanse znacznie wzrosną!
Bo działać to trzeba umić!
Pozdrawiam! |
Trzymaj sie Macku! Jestesmy z Toba |
|
|
Juanita |
Wysłany: Wto 14:39, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Ciacho? Niezalogowany napisał: | Hyhyhyhy - niezłe!
Jutro o 15,00 pierwsza rozmowa kwalifikacyjna;))) Trzymajcie kciuki;)
Jak będę rozmawiał z Kobietami to moje szanse znacznie wzrosną!
Bo działać to trzeba umić!
Pozdrawiam! |
Bedziemy trzymac Az zsinieja |
|
|
Ciacho? Niezalogowany |
Wysłany: Wto 13:53, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Hyhyhyhy - niezłe!
Jutro o 15,00 pierwsza rozmowa kwalifikacyjna;))) Trzymajcie kciuki;)
Jak będę rozmawiał z Kobietami to moje szanse znacznie wzrosną!
Bo działać to trzeba umić!
Pozdrawiam! |
|
|
isiaczek |
Wysłany: Wto 13:34, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
hehe. śmierdzi, śmierdzi, strasznie śmierdzi... |
|
|
radyjko |
Wysłany: Wto 8:16, 22 Kwi 2008 Temat postu: Re: Smierdzaca polityka... :) |
|
Juanita napisał: | ...i znowu siedzę w przedszkolu jak ten palant, a za oknem śliczna pogoda. Już bym tak nie narzekał, żeby chociaż pani pozwoliła nam na 5 minut wyjść, ale NIE!!! Na podwórku jest błoto i się utaplamy. Mnie się do tej pory zdawało że to zaleta. Mieszać błoto mogę godzinami, chyba politykiem zostanę bo ostatnio słyszałem jak ktoś mówil że cała ta polityka to niezłe błoto. Politykiem to bym chciał zostać jeszcze z jednego powodu. Mama mówiła, że oni cały dzień nic nie robią tylko pierdzą w stołek, a mają z tego kupę forsy. Jako że ostatnio moje kieszonkowe uległo nadspodziewanemu zamrożeniu z okazji wylania do kibla mamy perfum żeby z butelki zrobić psiukawkę, postanowiłem z chłopakami trochę podreperować swój budżet. Młody Gałązka przyniósł stołek, Gruby Artur i ja objedliśmy się fasolówy i umówiliśmy się u Grzesia Klapidupy. Pierdzieliśmy w ten stołek cały dzień, a jedyne cośmy zarobili, to Gruby Artur w tyłek od swojej mamy bo tak się nadął że walnął bąka z kleksem. Forsy też żadnej nie dostaliśmy, tylko Grzesio przez tydzień musiał wietrzyć pokój bo się tam wejść nie dało. To chyba jednak tylko politycy tak potrafią. My mamy jeszcze za mało wprawy. Swoją drogą to w tym sejmie musi być niezły smród, jak tyle polityków w jednym miejscu. Zresztą co jakiś czas słychać że jest jakaś śmierdząca sprawa i że rozszedł się smród. Sie chłopaki poświęcają.... No dobra, dość tego leżakowania, trzeba się trochę pobawić...
To tak na mily poczatek jutrzejszego dnia Witam sie z Wami troszke na zapas,a to tylko dlatego,ze od rana ruszam w Polske.Wedrowka niedluga,bo jednodniowa,ale za to pracochlonna Trzymajcie sie cieplutko |
|
|
|
Juanita |
Wysłany: Pon 20:44, 21 Kwi 2008 Temat postu: Smierdzaca polityka... :) |
|
...i znowu siedzę w przedszkolu jak ten palant, a za oknem śliczna pogoda. Już bym tak nie narzekał, żeby chociaż pani pozwoliła nam na 5 minut wyjść, ale NIE!!! Na podwórku jest błoto i się utaplamy. Mnie się do tej pory zdawało że to zaleta. Mieszać błoto mogę godzinami, chyba politykiem zostanę bo ostatnio słyszałem jak ktoś mówil że cała ta polityka to niezłe błoto. Politykiem to bym chciał zostać jeszcze z jednego powodu. Mama mówiła, że oni cały dzień nic nie robią tylko pierdzą w stołek, a mają z tego kupę forsy. Jako że ostatnio moje kieszonkowe uległo nadspodziewanemu zamrożeniu z okazji wylania do kibla mamy perfum żeby z butelki zrobić psiukawkę, postanowiłem z chłopakami trochę podreperować swój budżet. Młody Gałązka przyniósł stołek, Gruby Artur i ja objedliśmy się fasolówy i umówiliśmy się u Grzesia Klapidupy. Pierdzieliśmy w ten stołek cały dzień, a jedyne cośmy zarobili, to Gruby Artur w tyłek od swojej mamy bo tak się nadął że walnął bąka z kleksem. Forsy też żadnej nie dostaliśmy, tylko Grzesio przez tydzień musiał wietrzyć pokój bo się tam wejść nie dało. To chyba jednak tylko politycy tak potrafią. My mamy jeszcze za mało wprawy. Swoją drogą to w tym sejmie musi być niezły smród, jak tyle polityków w jednym miejscu. Zresztą co jakiś czas słychać że jest jakaś śmierdząca sprawa i że rozszedł się smród. Sie chłopaki poświęcają.... No dobra, dość tego leżakowania, trzeba się trochę pobawić...
To tak na mily poczatek jutrzejszego dnia Witam sie z Wami troszke na zapas,a to tylko dlatego,ze od rana ruszam w Polske.Wedrowka niedluga,bo jednodniowa,ale za to pracochlonna Trzymajcie sie cieplutko |
|
|